Roczne dziecko nie śpi już w dzień tak dużo, jak niemowlę. W ciągu dnia spędza bardzo dużo czasu aktywnie, bawiąc się i zwiedzając całe mieszkanie. Dziecko, które staje się mobilne, trzeba niestety ciągle pilnować, ponieważ w domu czyha na nie wiele niebezpieczeństw. Idealne zabawki edukacyjne dla rocznego dziecka, które choć na chwilę sprawią, że dziecko usiedzi w miejscu to dla mamy rocznego dziecka, marzenie.
Mama oprócz zajmowania się dzieckiem musi wywiązywać się też z innych obowiązków domowych. Wiele rzeczy tj. sprzątanie czy gotowanie mogłybyśmy wykonać podczas drzemki naszego dziecka. Nie jest to jednak moim zdaniem najlepsze rozwiązanie. Po pierwsze nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć ile nasze dziecko pośpi podczas drzemki. Po drugie uważam, że czas, kiedy dziecko drzemie to czas dla mamy, podczas którego mama może trochę odpocząć, zająć się dorosłymi sprawami i na nowo wypoczęta spędzić radośnie drugą połowę dnia ze swoim dzieckiem.
Dlatego, aby wykonać trochę prac domowych, musimy znaleźć naszemu dziecko zajęcie, które zajmie je na chwilę i pozwoli usiedzieć w miejscu.
Za nim kupię córce zabawkę, poświęcam trochę czasu, aby znaleźć, taką, która jest dostosowana nie tylko do wieku dziecka, ale i do jego możliwości i aktualnie nabytych umiejętności. Staram się nie kupować zabawek pod wpływem impulsu w stacjonarnych sklepach. Takie zabawki są często nietrafione i dodatkowo w porównaniu z zabawkami kupowanymi przez Internet bardzo drogie.
Zabawki edukacyjne dla rocznego dziecka – 6 moim zdaniem najlepszych propozycji.
Pięć zabawek, które proponuje, kosztują poniżej 50 zł, tylko jedna zabawka to koszt około 80 zł.
1.Wieża z krążkami
Od kiedy moja córka skończyła 11 miesięcy, główną atrakcją przestało być rozrzucanie i burzenie. Polubiła za to układanie. Wieża do układania to zabawka edukacyjna, którą córka opanowała jako pierwszą. Nakładanie krążków na kijek tak jej się spodobało, że na początku potrafiła bawić się nią sama 15 minut, klaszcząc sobie, po nałożeniu każdego krążka. Nie mam akurat zdjęcia naszej wieży, nie znam również jej marki, ale jest podobna do tej wieży.
2.Twarda książeczka
W domu mamy wiele książeczek dla dzieci, kartonowych, zwykłych papierowych, tych plastikowych czy do kąpieli. Jednak książeczka, która przypadła najbardziej do gustu mojej córki to ta książka moje pierwsze 100 słów. Największą frajdę sprawie córce przekręcanie kartek w książeczce, która jak na tego typu książkę ma tych kartek sporo.
3. Kartonowa wieża
Córka sama sięga po kartonową wieżę, i potrafi zbudować z nich wieże składającą się z 6 elementów. Pudełka są wykonane z solidnego kartonu, więc, mimo że to papier wcale się nie niszczy. Dodatkowo elementy wieży są lekki, dzięki czemu dziecku łatwo jest nakładać jedno pudełko na drugie. Nie ma też również obawy, że dziecko uderzy się pudełkiem tak jak w przypadku wieży składających się z elementów drewnianych.
4.Głodny stworek
Głodny stworek to zabawka, którą znalazłam ostatnio w Internecie w poszukiwaniu czegoś specjalnego. Rzadko sięgam po zabawki, grające, ale ta spodobała mi się na tyle, że postanowiłam ją kupić. Zadaniem dziecka jest trafienie krążkiem w jeden z dwóch otworów. Przypomina to trochę wrzucanie pieniędzy do skarbonki. Po każdym trafieniu dziecko nagrodzone jest melodią lub mlaskaniem stworka, który jest zadowolony, że został nakarmiony. Niby niepozorna zabawka, a sprawia dziecku naprawdę wiele radości, kiedy uda mu się trafić krążkiem w odpowiednie miejsce. Głodnego stworka możesz kupić tutaj.
5.Okrągłe kubeczki do ustawiania
Z tych okrągłych kubeczków można ułożyć nie tylko wieżę, ale również kule. Oprócz tego, że dziecko bawiąc się tą zabawką, uczy się precyzji. Może gonić za kulkami, które sam stworzy. Do zestawu dołączona jest grzechotka w kształcie kuleczki, którą można chować do kul i bawić się w szukanie. Ta zabawka to wiele możliwości zabawy w bardzo niskiej cenie.
6. Puzzle
Te puzzle z których korzystamy podobnie jak kartonowa wieża wykonane są z solidnego kartonu. To dwuelementowe puzzle idealne dla rocznego dziecka. Kółeczka to buźki zwierzątek, które trzeba dopasować do reszty ciała zwierzątka. Córka nie potrafi jeszcze dopasować do siebie pasujących elementów, ale frajdę sprawia jej samo wkładanie kółeczek w obojętnie jakie miejsce. Niestety córce zdarza się, pogryźć elementy, przez co z czasem przestały wyglądać estetycznie. Na szczęście puzzle nie służyły nam za długo. Córka po jakiś 3 miesiącach przerzuciła się na bardziej skomplikowane puzzle, więc nie był to dla mnie problem.
Hejka akurat jestem wolontariusza w przedszkolu, więc bawię się z dziećmi większymi ale mega fajny poradnik
Mój syn ma już 4 latka ale dalej uwielbia zabawki edukacyjne 🙂
Fajne pomysły! 😊
Książeczki uwielbiamy, a tę wieżyczkę, z której można robić kulki też mieliśmy – fajowa! 😊
Uwielbiamy gry i zabawki edukacyjne. Wasze propozycje są świetne !
Książeczki są dobre w każdym wieku 🙂
Rozumiem, że jak Pani coś robi to dziecko jest obok, ale co gdy nie ma się otwartej na salon kuchni? W kojcu też by się sama sobą zajęła? Syn jeszcze sam nie chodzi, ale i tak nie można go spuścić w oka nawet na chwilę, w rezultacie nic nie jestem w stanie w domu zrobić, bo on wciąż wymaga uwagi. Obiad mu gotuję zazwyczaj jak śpi, ale ostatnio nie chce wcale spać sam tylko na mamie przy piersi. Jestem wykończona, a dzień rozwalony
Starałam się, żeby córka zawsze była obok i tak miałam wtedy kuchnię otwartą na salon. Najpierw córka była w leżaczku, potem na macie.
Kiedy zaczęła raczkować niestety nie byłam w stanie zmusić jej, żeby była obok. Podrzucałam jej różne zabawki i akcesoria kuchenne, a ja się znudziła i ruszała na podbój mieszkania, zamykałam drzwi od pomieszczeń do których nie powinna wchodzić i co jakiś czas sprawdzałam co robi. Córka mogła przebywać tylko ze mną, na przedpokoju lub w swoim pokoju.
Moja córka też była od zawsze bardzo angażująca, dlatego kiedy spała chciałam chwilę odpocząć. Później kiedy skończyła dwa latka i przestała spać w dzień zaczęła rano oglądać bajki (maksymalnie 20 minut) i to był mój czas na to, żeby ogarnąć kuchnię, przygotować drugie śniadanie dla mnie i obiad. Teraz ma trzy lata i nadal robię obiad, kiedy ogląda bajkę, ponieważ ciągle domaga się uwagi.